środa, 29 kwietnia 2015

#2 Pierwsze zakupy w mintishop

Witam Was wszystkich. Jako, że nie chciałam czekać na jakiś znak od Was nieskończenie długo postanowiłam, że od razu pokażę Wam co zamówiłam w sklepie internetowym mintishop oraz zrobię małą recenzję.

Na samym początku kilka słów o samym sklepie.. Było to moje pierwsze zamówienie u nich, ale na pewno nie będzie ostatnie. Samo zamówienie zrobiłam na szybko przed 20 godziną w poniedziałek, żebym mogła szybko jeszcze pobiec na pocztę i zapłacić za swoje kosmetyki a paczka czekała na mnie w paczkomacie już w środę koło godziny 12. Uwierzcie mi, że nic tak nie cieszy klienta jak szybka dostawa. Sklep ma cudowną stronę, uwielbiam ich wygląd - jest skromny, ale wszystkie elementy dokładnie do siebie pasują. W moim zamówieniu znalazłam krówkę, którą dawno już zjadłam... ale daje słowo, że była pyszna!

Zamówiłam sobie podkład firmy Revlon, a kolor dobrałam wcześniej w Douglasie, więc miałam pewność, że trafię z odcieniem. Do tego kamuflaż z Catrice oraz dwa pędzle Hakuro.
całe zamówienie


Zacznę może od podkładu. W całym internecie naczytałam się mnóstwo opinii, wiele osób było zachwycone tym produktem, więc któregoś dnia wybrałam się do Douglasa i przemiła Pani pomogła mi dobrać odcień. Ostatecznie stwierdziłyśmy, że 110 Ivory będzie pasował, więc zaraz po skończonym makijażu poprosiłam o próbkę do pudełeczka i powiedziałam, że sprawdzę go jeszcze w domu. 

podkład Revlon odcień 110 Ivory dla cery tłustej


Makijaż zrobiono mi po 9 rano potem jakoś o 15 dotarłam do domu po męczących zakupach. Pierwsze co zrobiłam to wiadomo, że sprawdziłam stan swojej buzi.. byłam bardzo zadowolona, więc zdecydowałam się na zakup. Na początku miałam w planach sprawdzić go jak utrzyma się cały dzień na buzi a potem dostać go na promocji w Rossmanie -49%, ale stwierdziłam, że zamawiając go w drogerii internetowej wyjdzie mi i tak taniej. 
butelka podkładu Revlon Colorstay

Teraz totalnie wyparł mój podkład z Rimmela Stay Matte, który denerwował mnie tym, że robił maskę na mojej buzi plus był strasznie różowy. Jestem z niego zadowolona chociaż na początku bardzo czułam go na twarzy plus ma zapach, który rzeczywiście zaraz jak go odkręcę mi przeszkadza. Jego wadą jest na pewno opakowanie z którego ciężko wydostać produkt, ponieważ butelka nie posiada pompki. 


kremowy kamuflaż firmy Catrice w kolorze 010 Ivory

Kamuflaż z Catrice to również produkt o którym stało się głośno w ostatnim czasie. Mój kolor 010 jest niestety dla mnie trochę za ciemny, ale mogłam się tego spodziewać, ponieważ na prawdę ciężko mi dobrać odcień czegokolwiek przez moją bladość. Stosuje go głównie na niedoskonałości i przebarwienia i nie mam na co narzekać. Robi to co powinien a jego cena jest aż śmieszna. Moja mama ciekawa produktów, które zakupiłam sprawdziła na swoim wiecznie czerwonym przez popękane naczynka ten właśnie kamuflaż i jest zachwycona jeszcze bardziej. Ma zamiar kupić sobie swoje opakowanie, ponieważ odcień idealnie jej pasuje i mówi, że żaden inny podkład jej już nie potrzebny, ponieważ jej jedynym problem jest właśnie nos. 

Pędzle Hakuro h60 do korektora oraz h77 do cieni
Jak kupowałam kamuflaż stwierdziłam, że nie mam pędzla, którego mogłabym użyć razem z nim i tak bez zastanowienia wrzuciłam do koszyka pędzel o numerku h60 firmy Hakuro. Wcześniej posiadałam tylko pędzel do podkładu h50, ale byłam bardzo zadowolona, więc mogłam być spokojna o jakość pędzla. Oduczyłam się nakładać wszystko palcami, więc pędzel bardzo dobrze mi służy. 
Od razu przy okazji zamówienia postanowiłam kupić pędzel, który dawno miałam w planach, czyli numerek h77, który jest przeznaczony do cieni. Jest on super miękki i dobrze mi się nim pracuje, chociaż nie ukrywam, że ostatnio wypadło mi z niego kilka włosków i trochę mnie to zaskoczyło bo nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło. 



Ogólnie podsumowując jestem bardzo zadowolona ze swojego zamówienia, z czasu dostawy, cena także nie sprawiła, że mój portfel zapłakał. Bardzo polecam Wam mintishop oraz inne drogerie, ponieważ większość kosmetyków na prawdę można znaleźć tam w bardzo taniej cenie w porównaniu do cen sklepowych. 


poniedziałek, 27 kwietnia 2015

#1 Początek początku... Czyli pierwszy post zawsze jest tym najgorszym.

Witam wszystkich serdecznie! Początki nigdy nie były moją mocną stroną, ale postaram się najmocniej jak tylko potrafię.


Powinnam się przedstawić, więc zacznę właśnie od tej części. Mam na imię Monika i kilka tygodni temu skończyłam osiemnaście lat. Jestem uczennicą technikum na kierunku bardziej męskim niż damskim, ale żyjemy w czasach, gdzie każdy ma prawo pracować wszędzie, więc dlaczego by nie. Urodziłam, wychowałam i dotychczas mieszkam w Kielcach. Miasto mało barwne, uważam, że ma więcej minusów, niż plusów, ale nie można mieć w życiu wszystkiego, jak to mówią. Moją pasją jest przede wszystkim fotografia oraz filmy(tworzenie oraz ich reżyseria). Całkiem niedawno moją małą obsesją stało się czytanie o nich, kupowanie ich a także oglądanie masy z nich - a mówię tutaj o kosmetykach. Nie wiem skąd wzięła się moja obsesja na punkcie kosmetyków, ale wcale nie żałuję.

Jeśli chodzi o samego bloga to mam zamiar wstawiać tutaj recenzje kosmetyków, mówić trochę więcej o mnie i moim życiu, pisać Wam o różnych ciekawostkach, pisać o rzeczach, które mnie denerwują, wstawiać trochę zdjęć.. może chwalić się jakimiś outfitami. Wszystko wyjdzie w praniu, ale mam nadzieję, że moje wypociny nie pójdą na marne. Nad wyglądem obiecuję, że będę pracować dniami i nocami, żeby wyglądał dobrze. Nagłówek robiłam sama, jednak nie oszukujmy się... dłużej niż tydzień nie będę mogła na niego patrzeć. Przepraszam już z góry.

Jako pytanie na sam koniec postu pytam - Co chcielibyście przeczytać/zobaczyć w następnym poście? Jeśli macie jakieś specjalne zachcianki oczywiście zrobię co w mojej mocy.